top of page
  • Zdjęcie autoraPrzemysław S

W kołnierzu przez świat

HISTORIA

Od dziecka zawsze była silnie związana ze sportem, z aktywnym spędzaniem czasu, z rowerami, ale przede wszystkim z podróżowaniem. Jednak w maju 2016 roku miała bardzo poważny wypadek, który postawił pod znakiem zapytania wszystkie jej pasje. Do szpitala jechała z podejrzeniem przerwania rdzenia kręgowego, chwilę po tym jak na BMX-ie spadła z rampy, pionowo w dół. Ani udało się cudem uniknąć wózka, ale musiała nauczyć się na nowo chodzić, ruszać i odbudować mięśnie w szyi. Musiała również na nowo uczyć się robić to co kocha. Do dnia dzisiejszego Ania kontynuuje intensywną rehabilitację, która pomaga jej wzmocnić ciało, ma jednak na stałe uszkodzone 4 kręgi szyjne, co na zawsze zmieniło wiele rzeczy w jej życiu.

PROBLEM

Dla Ani całym życiem są podróże, do których najlepiej spakować się w plecak. Niestety z powodu uszkodzonego kręgosłupa, Ania musi bardzo uważać, by go nie przeciążyć. Alternatywą, którą do tej pory udało się znaleźć, jest plecako-torba z rączką i kółkami. Niestety przez wagę kół i rączek, taki typ bagażu nadal jest za ciężki do noszenia na plecach.

Tego typu plecaki, produkowane są jako torby do samolotów, a więc nie do długich wędrówek, na które są za ciężkie. Innym rozwiązaniem mogłyby być, plecaki typowo szkolne. Niestety one również nie są zbyt wytrzymałe, a ich wygląd nie pomaga w traktowaniu poważnie podróżnika. W sklepach sportowych i podróżniczych nie znajdziemy plecaków dostosowanych do osób z problemami kręgosłupa. "Po wyprawie do Estonii wzięłam zwykły plecak, nie na kółkach, który był za ciężki i jak przyjechałam do Polski, od razu musiałam jechać na SOR, bo straciłam troszeczkę czucie w nodze…”


POTRZEBA/POMYSŁ ”Chciałabym znaleźć taki plecak, którego nie wstydzisz się, że czasem musisz go zdjąć i pociągnąć, ale możesz też założyć jako plecak, nie? 3 lata szukam czegoś takiego, coś wygodnego i nie ciężkiego, ale nadal nie znalazłam.”



POMOC

Niestety żaden ze specjalistów, z którymi miała do czynienia, nie kojarzył żadnego produktu, który, chociaż częściowo zaspokoiłby potrzeby takich aktywnych osób jak Ania.

- To Cię wszyscy wyśmieją, że podróżujesz dalej tak intensywnie, bo raczej powinnaś się czasem skupić bardziej na rehabilitacjach. - żali się. Nie wiadomo też, gdzie szukać innych ludzi, którzy byliby chętni do zrealizowania takiego projektu.

- Tylko do kogo? To jest właśnie problem. To jest bardzo częsty problem, że ludzie nie wiedzą do kogo. - dodaje.


POZYTYWNE SKUTKI

Posiadanie takiego plecaka byłoby ogromnym ułatwieniem dla Ani, nie tylko w trakcie swojej pracy podczas oprowadzania wycieczek, ale ogólnie do realizacji swoich pasji i marzeń. Zniknąłby strach przed przeciążeniem kręgosłupa, przed trafieniem do szpitala na zastrzyki, a w zamian pojawiłoby się poczucie większej niezależności i bezpieczeństwa.


NA KONIEC “Chciałabym, żeby ludzie dalej myśleli o tym, że po wypadkach dalej można mieć swoje pasje, dalej można podróżować, a jeśli się boją to nie można się aż tak bardzo bać. Trzeba po prostu szukać właśnie takich alternatyw, żeby to pogodzić.”


INF Ania skończyła studia na Akademii Wychowania Fizycznego, z zamiłowania jest podróżniczką i pracuje jako pilot wycieczek rowerowych.


Jej kolejne sukcesy podróżnicze możecie śledzić na bieżąco na jej instagramie @anna_kobus_travels

21 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page